Oferta
Blog
PLEN

Dlaczego WhatsApp jest niebezpieczny? Najczęstsze zagrożenia, oszustwa i pułapki, na które musisz uważać

Dlaczego WhatsApp jest niebezpieczny? Najczęstsze zagrożenia, oszustwa i pułapki, na które musisz uważać
Powrót
23 grudnia 2025
|
5 min.
Cyberbezpieczeństwo
Gabriela Kogut
Gabriela Kogut

WhatsApp jest najpopularniejszym komunikatorem na świecie, ale im większa skala, tym większa aktywność cyberprzestępców. Oszuści wykorzystują zaufanie użytkowników, podszywają się pod znajomych, kradną konta i wyłudzają pieniądze – często w sposób niezauważalny dla ofiary. Zrozumienie mechanizmów działania oszustw to pierwszy krok do skutecznej ochrony swojego konta i danych.

Spis treści:

  1. Dlaczego WhatsApp jest niebezpieczny?
  2. Najczęstsze oszustwa na WhatsApp – jak działają i dlaczego są tak skuteczne?
  3. Jak rozpoznać podejrzane wiadomości i uniknąć prób oszustwa?
  4. Jakie ustawienia WhatsAppa zwiększają bezpieczeństwo konta?
  5. Czy szyfrowanie w WhatsApp naprawdę zapewnia pełne bezpieczeństwo?
  6. Jakie dane przechowuje WhatsApp i czy może je udostępniać?

Dlaczego WhatsApp jest niebezpieczny?

WhatsApp uchodzi za bezpieczny komunikator dzięki pełnemu szyfrowaniu, ale to nie technologia stanowi największe zagrożenie, tylko ludzie, którzy z aplikacji korzystają. Cyberprzestępcy wykorzystują prosty fakt: do założenia konta wystarczy numer telefonu, a użytkownicy często reagują impulsywnie na wiadomości, wierząc, że pisze do nich ktoś znajomy. To połączenie sprawia, że WhatsApp stał się jednym z najczęściej wykorzystywanych narzędzi do ataków socjotechnicznych, oszustw finansowych i przejmowania kont. W efekcie nawet ostrożni użytkownicy mogą paść ofiarą manipulacji, jeśli nie znają mechanizmów działania najpopularniejszych metod ataku.

Najczęstsze oszustwa na WhatsApp – jak działają i dlaczego są tak skuteczne?

Choć WhatsApp oferuje pełne szyfrowanie, to właśnie socjotechnika (a nie włamania techniczne) stanowi największe zagrożenie dla użytkowników. Oszuści wiedzą, że ludzie ufają znajomym i reagują szybko na wiadomości wysłane „w potrzebie”. Dlatego większość ataków polega na podszywaniu się pod bliskie osoby, wykorzystywaniu emocji oraz nakłanianiu do kliknięcia w podejrzane linki lub podania poufnych danych. Jakie najczęstsze scenariusze stosują cyberprzestępcy na całym świecie?

Oszustwo „na członka rodziny” (np. „Mamo, potrzebuję pieniędzy”)

Atakujący podszywa się pod bliską osobę i wysyła nagłą prośbę o szybki przelew, zwykle tłumacząc sytuację wypadkiem, zgubionym telefonem lub pilną potrzebą. Wiadomości pochodzą z nieznanego numeru, a ich celem jest wywołanie impulsu, strachu i skłonienie ofiary do działania bez weryfikacji. Oszuści żerują na emocjach, licząc, że osoba reagująca w stresie nie sprawdzi autentyczności kontaktu.

Przejęcie konta przez kod weryfikacyjny (SMS / 2FA)

W tym scenariuszu oszuści udają znajomego lub usługodawcę i proszą o przesłanie „pomyłkowo wysłanego” kodu SMS. W rzeczywistości próbują zalogować się na Twoje konto, a podając im kod, oddajesz dostęp do aplikacji, np. WhatsAppa. Po przejęciu konta kontaktują się z Twoimi znajomymi, prosząc o pieniądze lub wysyłając złośliwe linki, wykorzystując Twoją tożsamość, by wzmocnić wiarygodność ataku.

Phishing i podejrzane linki

Cyberprzestępcy wysyłają linki prowadzące do fałszywych stron, które wyglądają jak sklepy, konkursy, firmy kurierskie czy aktualizacje aplikacji. Zwykle zachęcają do kliknięcia poprzez atrakcyjną ofertę lub pilny komunikat. Po wejściu na stronę użytkownik proszony jest o podanie danych logowania lub płatniczych, co prowadzi do ich przejęcia. W niektórych przypadkach kliknięcie powoduje automatyczne pobranie złośliwego oprogramowania.

Oszustwa kryptowalutowe

Ofiara otrzymuje propozycję „pewnej i szybkiej inwestycji”, często rzekomo rekomendowanej przez celebrytę, eksperta lub instytucję finansową. Strony przygotowane przez oszustów wyglądają profesjonalnie, aby wzbudzić zaufanie. Po wpłacie środków kontakt nagle się urywa, panel inwestycyjny przestaje działać, a poszkodowany traci dostęp do pieniędzy bez możliwości ich odzyskania.

Fałszywe wersje aplikacji (np. WhatsApp Gold)

Przestępcy tworzą fałszywe aplikacje, które obiecują „dodatkowe funkcje”, „złoty motyw” lub „bardziej zaawansowaną wersję komunikatora”. Po instalacji takich programów urządzenie zostaje przejęte –aplikacja wykrada kontakty, wiadomości, hasła, a nawet umożliwia zdalne śledzenie telefonu. Zwykle takie pliki krążą poza oficjalnymi sklepami, co samo w sobie jest sygnałem ostrzegawczym.

Złośliwe oprogramowanie w załącznikach

Do użytkowników trafiają wiadomości z plikami udającymi faktury, potwierdzenia dostawy, skany dokumentów czy aktualizacje usług. W rzeczywistości zawierają one malware, który po otwarciu infekuje urządzenie. Może to prowadzić do przejęcia danych, monitorowania aktywności, kradzieży haseł lub pełnego dostępu do telefonu czy komputera.

Oszustwa podszywające się pod organy ścigania

Atakujący wysyłają wiadomości lub dzwonią, udając policję, prokuraturę czy inne instytucje państwowe. Twierdzą, że ofiara jest zamieszana w przestępstwo, musi natychmiast potwierdzić tożsamość lub grożą jej konsekwencje prawne. Celem jest wywołanie paniki i skłonienie do podania danych osobowych, numeru PESEL, informacji logowania lub wykonania przelewu „w ramach zabezpieczenia”. To jedna z najbardziej zastraszających form manipulacji.

Oszustwa na WhatsApp działają dlatego, że wykorzystują emocje – pośpiech, zaufanie, strach czy ciekawość oraz fakt, że komunikator nie weryfikuje tożsamości nadawcy. Zrozumienie mechanizmów tych ataków to pierwszy krok, by skutecznie chronić siebie i swoich bliskich.

Jak rozpoznać podejrzane wiadomości i uniknąć prób oszustwa?

Skuteczna ochrona na WhatsAppie zaczyna się od umiejętności wyłapywania sygnałów ostrzegawczych. Oszuści celowo tworzą atmosferę presji, pośpiechu lub „nagłej sytuacji”, bo wtedy użytkownicy działają impulsywnie i nie analizują treści, a właśnie na tym im zależy. Dlatego każda nietypowa wiadomość, nawet jeśli pochodzi od rzekomo „znajomej” osoby, powinna wzbudzić czujność i być weryfikowana innym kanałem kontaktu.

Najczęstsze czerwone flagi to prośba o kod weryfikacyjny, link prowadzący do niezaufanej strony, komunikaty napisane z błędami lub w nienaturalnym stylu, a także wiadomości, w których nadawca nalega na natychmiastową reakcję. Cyberprzestępcy często podszywają się pod członków rodziny, firmy kurierskie, banki czy pracowników organów ścigania – wykorzystują autorytet lub bliskość, aby przełamać opór ofiary.

Aby uniknąć ataku, warto stosować zasady bezpieczeństwa: nigdy nie udostępniać kodów SMS, nie klikać w podejrzane linki, weryfikować tożsamość nadawcy, a w razie wątpliwości po prostu przerwać rozmowę. WhatsApp nie wymaga podawania poufnych danych w wiadomościach i nie wysyła próśb o aktualizacje przez linki, dlatego każde odstępstwo od tej normy może oznaczać próbę wyłudzenia.

Jakie ustawienia WhatsAppa zwiększają bezpieczeństwo konta?

WhatsApp oferuje kilka funkcji, które znacząco utrudniają przejęcie konta, ale wielu użytkowników wciąż z nich nie korzysta. Najważniejszym zabezpieczeniem jest weryfikacja dwuetapowa – dodatkowy PIN, którego nie da się odzyskać przez sam numer telefonu. Dzięki temu nawet jeśli ktoś przechwyci kod SMS, nie zaloguje się na konto bez drugiego hasła.

Kolejnym krokiem jest ograniczenie widoczności danych osobowych. W ustawieniach prywatności można ukryć informacje o aktywności („jesteś online”), zdjęcie profilowe, status oraz ostatnio widziany czas. To utrudnia cyberprzestępcom tworzenie wiarygodnych scenariuszy podszywania się i ogranicza możliwość profilowania użytkownika.

Warto również wyłączyć automatyczne pobieranie plików oraz regularnie przeglądać aktywne sesje urządzeń powiązanych z kontem. Jeśli na liście pojawi się nieznany smartfon lub komputer, można jednym kliknięciem wylogować wszystkie inne urządzenia i odzyskać kontrolę.

Dobrze skonfigurowane ustawienia nie eliminują ryzyka całkowicie, ale znacząco podnoszą poziom bezpieczeństwa. To prosty zestaw działań, który realnie utrudnia przejęcie konta i pomaga chronić prywatność w komunikatorze używanym codziennie przez miliardy osób.

Czy szyfrowanie w WhatsApp naprawdę zapewnia pełne bezpieczeństwo?

WhatsApp korzysta z szyfrowania end-to-end, które chroni treść wiadomości przed podejrzeniem przez osoby trzecie – także przez sam WhatsApp. Oznacza to, że wiadomości są zaszyfrowane specjalnym kluczem i mogą zostać odczytane wyłącznie na urządzeniach rozmówców. Dla przeciętnego użytkownika jest to silne zabezpieczenie przed przechwyceniem treści rozmów w sieci.

Warto jednak pamiętać, że szyfrowanie chroni jedynie przesyłane wiadomości, a nie całe konto. Jeśli ktoś przejmie Twoją aplikację, ukradnie telefon, wyłudzi kod weryfikacyjny lub włamie się na kopię zapasową, przeczyta wszystko mimo stosowanego szyfrowania. Szyfrowanie nie zabezpiecza również metadanych, czyli informacji o tym, z kim, kiedy i jak często piszesz, a te mogą być cenne dla cyberprzestępców oraz atrakcyjne z punktu widzenia analityki firm technologicznych.

Dlatego szyfrowanie jest ważnym elementem ochrony, ale nie zwalnia z ostrożności. Pełne bezpieczeństwo wymaga dodatkowych działań: mocnych ustawień prywatności, weryfikacji dwuetapowej oraz zdrowego sceptycyzmu wobec linków, próśb i podejrzanych wiadomości.

Jakie dane przechowuje WhatsApp i czy może je udostępniać?

WhatsApp nie zapisuje treści zaszyfrowanych wiadomości, ale gromadzi rozbudowane metadane, czyli informacje o aktywności użytkownika. Obejmują one m.in. numer telefonu, listę kontaktów (w formie zaszyfrowanych hashy), adres IP, dane o urządzeniu, częstotliwość korzystania z aplikacji, godziny aktywności, a nawet informację, że „jesteś online”. Choć pojedynczo wydają się niegroźne, razem tworzą szczegółowy obraz zachowań użytkownika.

Te dane mogą być (zgodnie z prawem) przekazywane odpowiednim instytucjom, np. organom ścigania, jeśli istnieje stosowny wniosek. W przeszłości zdarzały się już przypadki wykorzystywania metadanych WhatsAppa do analiz śledczych, a także sytuacje, w których integracja z Facebookiem budziła wątpliwości dotyczące prywatności.

Oznacza to, że nawet jeśli treści rozmów są niedostępne, to informacje o Twojej aktywności mogą być przetwarzane, profilowane lub używane jako materiał dowodowy. Dlatego warto regularnie przeglądać ustawienia prywatności, ograniczać widoczność statusu „online”, wyłączyć kopie zapasowe w chmurze, a w razie potrzeby – rozważyć korzystanie z komunikatorów, które gromadzą mniej metadanych.

Podsumowanie

WhatsApp oferuje solidne szyfrowanie wiadomości, ale nie chroni użytkownika przed metadanymi, przejęciem konta ani oszustwami, które najczęściej wykorzystują nieuwagę i socjotechnikę. Największym zagrożeniem nie jest sama technologia, lecz sposób, w jaki aplikacja gromadzi dane oraz jak łatwo oszuści potrafią obejść zabezpieczenia, podszywając się pod bliskich lub instytucje.

Chcesz poznać
szczegółową ofertę?
Skontaktuj się z nami!

hello@cyrekevents.com  |  tel. +48 570 733 362

NAJNOWSZE POSTY NA BLOGU

Wróć na górę
Polityka prywatnościRodo

Cyrek Events Sp. z o.o.
ul. Rybna 14
30-254 Kraków

KRS 0000491629
NIP 7322172650
Regon 101709460